I haven't been to the site for the whole last week, so the difference is quite striking. First of all, the ceiling has been constructed, and now I'm trying to figure out if it looks the way I expected ;-).
Secondly, the floor is practically ready to place the isolation layer (recycled paper strikes back!).
The electrician is booked, and for reasonable money, and windows are doors are due in 2-3 weeks from now. I have also purchased a fence for the back side of the garden.
Overall, we're pretty much on track for the heating installation in 2 weeks from now. Next week, Mr Jacek needs to speed up to complete all the pending items, especially as he plans a week off for the week after.
***
Nie było mnie na budowie przez ostatni tydzień, więc różnica jest spora - po pierwsze, pojawił się drewniany sufit. Wg mojej koncepcji, więc powinno mi się podobać, ale wrażenia mam mieszane.
Ponadto, prawie skończony jest ruszt podłogowy, tak że na ten tydzień można znów zamawiać panów od makulatury.
Wreszcie, dogadaliśmy się z elektrykiem, okna i drzwi "się robią", oraz zamówiłam płot na tylną stronę domu. Idzie więc do przodu, oby tylko za bardzo do końca października nie padało.
Elektryk zaczyna za tydzień, pan Tomek zaczyna działać z ogrzewaniem za 2 tygodnie, a pan Jacek bierze tydzień wolnego :-/. Ale może jakoś damy ze wszystkim radę...



